Starowa Góra w dziejowej mgle

Leszek Chwiałkowski, społecznik ze Starowej Góry przypomniał na V sesji Rady Miejskiej o mijającej 220. rocznicy osadnictwa niemieckiego w tej, drugiej co do wielkości miejscowości w gminie Rzgów.
Starowa Góra położona tuż za południową granicą Łodzi. współcześnie stała się typową „sypialnią” Łodzi. Liczy obecnie 2408 mieszkańców i ponad 970 domów (dane: XII 2018 r.). Okres rozkwitu przeżywała na początku lat 70. dzięki tanim kredytom na szklarnie, z których jednak niewiele przetrwało do czasów współczesnych. Obecnie, dzięki położeniu przy drodze krajowej przybywa salonów samochodowych, a bliskość centrów handlowych daje zatrudnienie m. in. firmom produkcyjnym i usługowym.

Początki wsi sięgają przełomu wieku XVIII i XIX, gdy w wyniku drugiego zaboru (1793 r.) rejony te (także i ówczesna Łódź) nalazły się we władaniu Prus, a wprowadzona sekularyzacja (upaństwowienie) dóbr biskupstwa włocławskiego w roku 1798 umożliwiła pozyskanie nowych terenów i ich zagospodarowywanie m. in. poprzez lokowanie kolonistów niemieckich. Na pozyskanych w ten sposób terenach dóbr królewskich, założone zostały 3 pierwsze kolonie pruskie: Effingshausen (obecnie Starowa Góra) Friedrichshagen (obecnie Augustów) i Neu Sulzfeld (obecnie Nowosolna). Osadnictwu niemieckiemu sprzyjał także okres Królestwa Polskiego (czyli unii personalnej z Rosją), gdy władze Kongresówki dążyły m.in. do rozwoju przemysłowego kraju.

Starową Górę (jak i inne kolonie) lokowano na zasadach prawnych osad olendarskich, ale kształt i rozplanowanie nowych wsi był całkiem inny. Kolonie były regularne, rozciągnięte wzdłuż głównej drogi. Ze względu na jednakowe powierzchnie pól, rozplanowanie i układ zabudowań nazwano ten typ wsi rzędówkami. Cecha ta jest doskonale widoczna także i dziś: główną ulicą i osią wsi Starowa Góra jest ulica Centralna, którą przecina droga krajowa 91, dawniej tzw. „jedynka”.

Akcją osiedlania  kolonistów kierował  kapitan Nothardt na podstawie edyktu króla Fryderyk Wilhelma II z 1798 r. Nowi osadnicy korzystali z wielu przywilejów, między innymi:
- płacili czynsz zamiast uciążliwego „odrobku”,
- posiadali dziedziczne prawo do ziemi,
- mieli wolność osobistą,
- w momencie osiedlenia się byli „zwolnieni od podatku” nawet przez 9 lat,
- sami mogli wybierać sołtysa i założyć własną szkołę,
- jeśli koloniści byli ewangelikami - mieli uprawnienia religijne, np. możliwość założenia osobnego cmentarza.

Tereny Starowej Góry składały się z lasów i podmokłych łąk. O ile po lasach nie ma śladu (z wyjątkiem lasów w Rudzie Pabianickiej – zachodnia granica Starowej Góry) to podmokłe łąki bywają utrapieniem mieszkańców do dziś. Liczne drenaże polne i kilka dużych kanałów melioracyjnych wypełnione są często wodą, która zatrzymywana przez wielometrowe pokłady gliny i iłów nie przesiąka do niższych warstw gleby.

Pierwszymi mieszkańcami Starowej Góry byli osadnicy z Baden i Sachsen (Szwabia na którą składa się Badenia-Wirtembergia oraz Bawaria). Jako że koloniści byli przede wszystkim luteranami, korzystając z prawnych przywilejów w Starowej Górze na początku XIX w. założono cmentarz ewangelicki w pobliżu ulic Granicznej i Łódzkiej.. Obecnie, jest zapomniany i silnie zdewastowany. Niewiele wskazuje dziś na szczególną przeszłości tego miejsca. Resztki nagrobków (część z wciąż czytelnymi napisami) giną w krzakach i pośród śmieci. Po niegdyś okazałym, murowanym parkanie nie został żaden ślad. Wśród gęstej roślinności ponoć można jeszcze odszukać fragment drewnianego krzyża.

Za czasów niemieckich gospodarzy, opiekę duchową zapewniali im pastorzy z parafii w Brużycy Wielkiej, a potem z Pabianic. I wojna światowa w Starowej Górze to przede wszystkim „Operacja łódzka” z listopada 1914 roku, której ślady widać na pobliskim cmentarzu wojskowym w Starej Gadce.

- Po II wojnie światowej, na mocy postanowień z Poczdamu, Niemcy ze Starowej Góry (jak i całej Polski) zostali wysiedleni – mówi Leszek Chwiałkowski. - W 1945 r. we wsi mieszkały cztery, najwyżej pięć polskich rodzin. Brak należycie udokumentowanych źródeł w języku polskim znacznie utrudnia bliższe poznanie historii Starowej Góry. Z opowieści najstarszych mieszkańców wynika, że opuszczone gospodarstwa poniemieckie trafiły w ręce rodzin zza Buga. Do rodzin mieszkających najdłużej od 1945 r. należą np. Zającowie i Buchalscy.

Jedną z nielicznych pamiątek przeszłości jest metalowy spawany krzyż przy skrzyżowaniu ul. Centralnej z ul.Gruntową (niedaleko DK1). Według mieszkańców, został wykonany po II wojnie światowej m. in. z lufy czołgowej i armatniej.

Próbę opracowania dziejów Starowej Góry podjęli naukowcy i studenci Instytut Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Łódzkiego, realizujący projekt badawczy dotyczący lokalnej historii. W trakcie dwukrotnych odwiedzin na wiosne i latem zebrali wspomnienia i opowieści o miejscach, wydarzeniach, osobach związanych z miejscowością i jej społecznością. Źródłem wiedzy były przede wszystkim wypowiedzi mieszkańców, zdjęcia i dokumenty z rodzinnych zasobów. Wszyscy z niecierpliwościa czekamy na opracowanie tych materiałów.(opr. LCh, WK)

Na zdjęciu motocyklistka na skrzyżowaniu ul. Centralnej z traktem do wsi Chojny (obecnie osiedle łódzkie osiedle Chojny) wykonane około 1925-1930 r. Drogowskaz pokazuje: Rzgów 3 km, Chojny 3 km

Źródła:
Wikipedia, osadnicy.pl
lodz.wyborcza.pl Paweł Brzeziński – Łódzkie olendry i kolonie pruskie (1783-1806)
Otto Heike - 150 Jahre Schwabensiedlungen in Polen 1795-1945
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=