Przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Rzgowie

W Rzgowie obchody rocznicy napaści niemieckiej na Polskę 1 września 1939 r.  rozpoczną się w niedzielę  o godz. 11.30 od przejścia mieszkańców, władz oraz pocztów sztandarowych sprzed ratusza do kościoła. Zostanie odprawiona okolicznościowa msza w świątyni pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika. Po zakończeniu modlitwy uczestnicy przejdą na cmentarz parafialny. Zostaną złożone kwiaty przed Grobem Nieznannego Żołnierza. Szczegóły na plakacie poniżej.
Przez kilkadziesiąt lat pozostawało zagadką, czyje szczątki kryje rzgowski Grób Nieznanego Żołnierza. Aż do ekshumacji poprzedzającej odnowienie symbolicznego nagrobka.  Wówczas odkryto szczątki czterech kawalerzystów z Armii Łódź , którzy prawdopodobnie polegli w czasie walk odwrotowych, prowadzonych na długim szlaku od linii Warty w kierunku stolicy. Pozwoliło to zweryfikować przekazy ustne o tym, że mogiła kryje szczątki od 4 do 7 żołnierzy kampanii wrześniowej 1939 r.

Podczas badania grobu odnaleziono but kawaleryjski i wiele drobnych pamiątek takich jak medaliki, a także guziki z orzełkiem. Pośród szczątków nie znaleziono metalowych nieśmiertelników, noszonych przez wojskowych różnych formacji poza... ułanami.

Ubiegłoroczne obchody rocznicy Września w naszej gminie miały szczególny charakter.  Odbyły się bowiem przed odnowionym monumentem. W ubiegłym roku - dzięki wspólnej inicjatywie parafii pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika, redakcji „Gazety Rzgowskiej”, spółki Centrum Handlowe „Ptak” oraz Urzędu Miejskiego w Rzgowie udało się odnowić nasze miejsce pamięci narodowej z zachowaniem centralnego elementu z poprzedniej mogiły – głazu z orłem w koronie. Zamontowano nową tablicę z Krzyżem Walecznych.

***
Rzgowianie ginęli we Wrześniu nie tylko na lądzie, ale również w obronie polskiego nieba. Należał do nich 36-letni Mirosław Leśniewski ur. 7 czerwca 1903 w Rzgowie, kapitan pilot Wojska Polskiego, dowódca 142 eskadry myśliwskiej przydzielonej do Armii Pomorze.

Mirosław Leśniewski ukończył Szkołę Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie i 15 sierpnia 1930 roku został mianowany podporucznikiem obserwatorem. Skierowany został do służby w 4 pułku lotniczym. W 1932 roku został skierowany do Centrum Wyszkolenia Oficerów Lotnictwa w Dęblinie na kurs pilotażu, a następnie do Wyższej Szkoły Pilotażu do Grudziądza.1 listopada 1937 roku został mianowany dowódcą 142 eskadry myśliwskiej.

Podczas kampanii wrześniowej, 2 września 142 eskadra zaatakowała dwie wyprawy bombowe. W czasie ataków na samoloty Dornier Do-17 piloci eskadry zestrzelili bez strat własnych 7 samolotów niemieckich. Po dwa zwycięstwa odnieśli Mirosław Leśniewski i Stanisław Skalski.

4 września jednostka została przeniesiona na lotnisko polowe Kaczkowo. Po południu w czasie alarmu 8 samolotów ze 141 i 142 eskadry wystartowało do walki z przeważającymi siłami Luftwaffe. W czasie walki ciężko ranny został kapitan Mirosław Leśniewski, który po zestrzeleniu Bf 110 sam został zestrzelony. Leśniewski zdołał wylądować w płonącym samolocie myśliwskim PZL 11c koło majatku Bramowo w rejonie Inowrocławia.

Ciężko ranny i poparzony został wyciągnięty z samolotu przez cywilów i przewieziony sanitarką do szpitala w Ciechocinku. W czasie ewakuacji został przetransportowany do szpitala w Kowlu, gdzie zmarł 14 września. Mirosław Leśniewski został pochowany na miejscowym cmentarzu. W czasie krótkiej służby na wojnie zdołał zniszczyć 3 nieprzyjacielskie samoloty zestrzelone na pewno. Zaliczono mu również 1/3 czwartego - uszkodzonego samolotu wroga.

Innym poległym w kampanii wrześniowej wojskowym, związanym ze Rzgowem był podporucznik obserwator Mieczysław Bykowski (ur. 7 XII 1914 r. –  zm. 4 IX 1939 r.). Ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy, został mianowany podporucznikiem 15 października 1936 r. i skierowany do 31 Pułku Piechoty. Ochotniczo zgłosił się do lotnictwa i po ukończeniu kursu obserwatorów w CWL-1 w Dęblinie w 1938 r. został przydzielony do 1 Pułku Lotniczego w Warszawie. W wojnie obronnej 1939 r. wziął udział w składzie 212 Eskadry Bombowej latającej na PZL 37 Łosiach.

M. Bykowski wyleciał 4 września 1939 r. z lotniska polowego Kuciny koło Aleksandrowa Łódzkiego na bombardowanie niemieckiej kolumny zmotoryzowanej w rejonie Wielunia. Nasze Łosie latały bez eskorty, więc stały się łatwym łupem niemieckich myśliwców. Samolot z p.por. Mieczysławem Bykowskim na pokładzie został zestrzelony nad wsią Patok koło Drużbic. Z 4 osobowej załogi uratował się na spadochronie jedynie pilot, który ranny został odwieziony przez polskie wojsko do szpitala i przeżył. Lokalne władze administracyjne i partyjne w latach 70.  nie chciały latami zgodzić się na umieszczenie nazwisk polskich lotników na grobie  na cmentarzu w Drużbicach.– M. Bykowski dopiero w 2007 r. doczekał upamiętnienia.

Oprac. Włodzimierz Kupisz
Na zdj. podporucznik obserwator Mieczysław Bykowski
Na zdj. Samolot myśliwski PZL P 11c w Muzeum Lotnictwa Polskiego
Fot. Pibwl
Źródło: Wikipedia
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=