Pożegnaliśmy Druha Stanisława Bednarczyka
W środę, 19 października na cmentarzu parafialnym w Rzgowie odbył się pogrzeb Stanisława Bednarczyka, wiceprezesa Wojewódzkiego Związku OSP RP, cenionego samorządowca i społecznika o wielkich zasługach dla jednostek strażackich w gminie Rzgów, a także zapalonego myśliwego. W kościele wzruszające kazanie wygłosił ksiądz Adam Stańdo, wojewódzki kapelan strażaków.
W ostatniej drodze towarzyszyli mu m. in. burmistrz Mateusz Kamiński, wiceburmistrz Małgorzata Rózga, Jan Michalak - przewodniczący Rady Miejskiej, Radosław Pełka - wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, Andrzej Opala - starosta powiatu łódzkiego wschodniego, wicestarosta Ewa Gładysz i przyjaciel od lat dziecięcych - rzgowski radny Marek Bartoszewski.
W kondukcie szła delegacja z zaprzyjaźnionego z gminą Rzgów ukraińskiego rejonu starożynieckiego z jej przewodniczącym Jarosławem Bartoszem. Zmarłego żegnali również: łódzki komendant wojewódzki PSP brygadier Jarosław Wlazłowski, Krystyna Ozga - członek prezydium Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych, Tadeusz Cisowski - wiceprezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP, a także Mariusz Chachuła - członek Zarządu Okręgowego w Łodzi Polskiego Związku Łowieckiego.
Na uroczystości przyjechały 52 poczty sztandarowe, głównie ochotniczej i zawodowej straży pożarnej. Ze względu na szczupłość miejsca w starej części cmentarzu, druhowie utworzyli front sztandarów w pobliskiej alei. Z kolei myśliwi oddali salwy honorowe, wrzucili symboliczną zieloną gałązkę do mogiły. Jeszcze nie wybrzmiały strzały, a już włączyło się jednocześnie kikadziesiąt syren strażackich. Samochody bojowe strażaków pulsowały światłami. W ostatnim pożegnaniu uczestniczyło kilkaset osób. Kwiatowy kobierzec przepełnił się na sąsiednie nagrobki. W tej powodzi kwiatów tylko wprawne oko mogło dostrzec wieniec z kwiatów w barwach narodowych Ukrainy. To dzięki m.in. zabiegom Stanisława Bednarczyka dwa używane samochody strażackie OSP zasiliły jednostki w rejonie starożynieckim.
Tekst i fot. Włodzimierz Kupisz
W kondukcie szła delegacja z zaprzyjaźnionego z gminą Rzgów ukraińskiego rejonu starożynieckiego z jej przewodniczącym Jarosławem Bartoszem. Zmarłego żegnali również: łódzki komendant wojewódzki PSP brygadier Jarosław Wlazłowski, Krystyna Ozga - członek prezydium Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych, Tadeusz Cisowski - wiceprezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP, a także Mariusz Chachuła - członek Zarządu Okręgowego w Łodzi Polskiego Związku Łowieckiego.
Na uroczystości przyjechały 52 poczty sztandarowe, głównie ochotniczej i zawodowej straży pożarnej. Ze względu na szczupłość miejsca w starej części cmentarzu, druhowie utworzyli front sztandarów w pobliskiej alei. Z kolei myśliwi oddali salwy honorowe, wrzucili symboliczną zieloną gałązkę do mogiły. Jeszcze nie wybrzmiały strzały, a już włączyło się jednocześnie kikadziesiąt syren strażackich. Samochody bojowe strażaków pulsowały światłami. W ostatnim pożegnaniu uczestniczyło kilkaset osób. Kwiatowy kobierzec przepełnił się na sąsiednie nagrobki. W tej powodzi kwiatów tylko wprawne oko mogło dostrzec wieniec z kwiatów w barwach narodowych Ukrainy. To dzięki m.in. zabiegom Stanisława Bednarczyka dwa używane samochody strażackie OSP zasiliły jednostki w rejonie starożynieckim.
Tekst i fot. Włodzimierz Kupisz