Bombowe szkolenie w ratuszu

W sobotę, 15 grudnia dzień pracy w Urzędzie Miejskim w Rzgowie zaczął się od alarmu bombowego. Przed budynek zajechały radiowozy policyjne i wóz strażacki. Ewakuacją w kierunku choinki w parku im. Adama Mickiewicza kierował burmistrz Mateusz Kamiński.

Dla powiększenia grozy zagrożenia terrorystycznego, odpalono niewielki ładunek wybuchowy. Chwilę utrzymywał się w powietrzu zapach kapiszonów. Próbną ewakuację podsumowano w sali konferencyjnej magistratu. Wypowiadał się szkoleniowiec w zakresie zagrożeń bombowych i policjant z nieetatowej grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego.

Szkolenie wypadło nieźle, ale wykazało również drobne niedociągnięcia organizacyjne. Słabym punktem okazało się małe, trudno dostępne pomieszczenie, w którym jednak ktoś mógł zasłabnąć i zostać. Żartowano sobie z kilku pań, które zamiast szybko opuścić ratusz, czekały na koleżanki z pokoju, żeby było raźniej się ewakuować.

Fachowcy podkreślali, że warunkiem powodzenia ewakuacji jest bezwzględne podporządkowanie poleceniom burmistrza i osób przez niego wyznaczonych do kierowania. Choć sobota była dniem bez interesanta, udało się zlokalizować dwie obce osoby, które zignorowały całą akcję i próbowały przemknąć do sekretariatu burmistrza. Policja bardzo nas chwaliła za łatwy dojazd pod same schody urzędu.

Tekst i fot. Włodzimierz Kupisz, Aneta Kotynia