Chór Camerata na deskach Teatru Wielkiego w Łodzi

Chórzyści z "Cameraty" stąpali po deskach wielkiej sceny łódzkiej opery. Zapoznali się z różnymi tajemnicami Teatru Wielkiego, o których nie ma się pojęcia wybierając się na spektakl. W dniach 26 – 31 stycznia Rzgowski Chór „Camerata” realizował projekt kulturalny pod nazwą „ Chóry w Operze Narodowej Stanisława Moniuszki”, skierowany do członków chóru.
 Projekt składał się z trzech etapów.

Pierwszym z nich były prezentacje i wykłady dotyczące życia i twórczości Stanisława Moniuszki  -  twórcy polskiej Opery Narodowej, wpływu i znaczenia jego dzieł dla następnych pokoleń Polaków  w świetle wydarzeń historycznych. Celem było także zapoznanie chórzystów z formą muzyczną jaką jest opera.
          Dyrygent chóru i realizator projektu - Izabela Kijanka -  jako były wykładowca szkoły muzycznej, wprowadziła uczestników w magiczny świat twórczości jednego z najbardziej znanych twórców pieśni  patriotycznej.
        Moniuszko - osadzając akcje swych dzieł takich jak  „Hrabina”, „Verbum nobile”, „Straszny dwór” czy „Halka”  w polskich realiach, krzewił miłość ojczyzny w sercach często wątpiących, spragnionych wolności w czasach zaborów rodaków, podnosił ich na duchu, prowadząc światopoglądowo - polityczną walkę.
       To właśnie wtedy, w połowie XIX wieku, po upadku powstania listopadowego czy styczniowego – domy szlacheckie były schronieniem  dla polskich twórców, podsycających  przez  123 lata rozbiorów wiarę w odzyskanie niepodległości.
        Drugi etap projektu to wyjazd na spektakl „Halka” w Teatrze Wielkim w Łodzi, której wystawienie związane było z jego 50 – leciem, przypadającym właśnie w styczniu b.r.  Dobre przygotowanie do odbioru dzieła, znajomość libretta, a także motywów muzycznych pozwoliły chórzystom „Cameraty” na lepsze zrozumienie i zaobserwowanie  praktyk wykonawczych elementów chóralnych w operze. Rzgowski Chór „Camerata” wykorzystuje bowiem w swoim repertuarze pieśni pochodzące z tego właśnie dzieła. ( np. Ojcze z niebios...).
        Wielką atrakcją była także możliwość wejścia na deski teatru, za kulisy, podejrzenie pracy  scenografów i obsługi technicznej, charakteryzatorów i garderobianych, przygotowań do spektaklu solistów, artystów chóru i orkiestry. Każdy przez moment mógł wczuć się w  klimat wysokiej sztuki wokalnej, taki zresztą był zamysł i przeznaczenie projektu.
        Ostatnim elementem programu edukacyjnego była analiza wybranych fragmentów muzycznych stosowanych przez  chór „Camerata' w wykonywanych utworach.
        Zapewne owoce całego przedsięwzięcia nietrudno przewidzieć – będą one dojrzewały w uczestnikach przez dłuższy czas w postaci świadomego odbioru podobnych dzieł i ich interpretacji, i już na zawsze pozostawią w nich  niezapomniane wrażenia.

I właśnie dla takich chwil - jak powiedziała jedna z chórzystek – „warto być w Cameracie".

Tekst i fot. Izabela Kijanka
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=