Pomnik Niezłomnych podniesiony
W piątek, 8 marca burmistrz Rzgowa Mateusz Kamiński sfinalizował plan uporządkowania obelisku Żołnierzy II Konspiracji 1945-1956 w Konstantynie. Instytut Pamięci Narodowej, oddział w Łodzi przekazał 10 tysięcy złotych na podniesienie obelisku, który znajdował się w niecce terenu. Podłoże pod pomnikiem również zostało wyniesione nad poziom otoczenia.
Powstał nowy postument, nowa brukowana alejka. Otoczenie pomnika zostało wysadzone nowymi krzewami. Płyta granitowa z tablicą została oczyszczona. Obecny przy odsłonieciu obelisku poseł Waldemar Buda obiecał zdobycie pieniędzy na ogrodzenie, co byłoby ukoronowaniem prac nad tym miejscem pamięci narodowej.
Ksiądz proboszcz Krzysztof Florczak odmówił z uczestnikami uroczystości modlitwę za poległych i zamęczonych żołnierzy podziemia niepodległościowego. Uroczystość zgromadziła liczną grupę mieszkańców, przedstawicieli władz, organizacji oraz instytucji, wśród których znajdowali się: Kazimierz Skibicki – p. o. przewodniczącego Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego w Łodzi, inicjatorzy odnowienia obelisku: Włodzimierz Kaczmarek z Urzędu Miejskiego w Rzgowie oraz sołtys Konstantyny Zdzisław Wróblewski, a także Stefan Mikinka, który wydzielił część swojej działki i przekazał gminie pod pomnik. Podział geodezyjny tego terenu wzięła na siebie gmina.
Odsłonięcie pomnika zaszczycili swoją obecnością m. in. dr Dariusz Rogut – dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi, Rafał Jaksa, kierownik Oddziału Dziedzictwa Kulturowego i Ochrony Pamięci Narodowej Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego, burmistrz Mateusz Kamiński, wiceburmistrz Rzgowa Małgorzata Rózga, Marek Bartoszewski – wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Rzgowie z grupą radnych oraz Edyta Waprzko – radna powiatu łódzkiego wchodniego. Zebrani złożyli wiązanki kwiatów przed obeliskiem, a następnie udali się na spotkanie do rzgowskiego ratusza na zaproszenie władz gminy.
- Obelisk powstał w 1997 r. za aprobatą ówczesnego wójta Mielczarka, bo władze Łodzi nie wskazały lokalizacji w mieście - mówi W. Kaczmarek. – Pomnik powstał więc na granicy Łodzi i Konstantyny. Jego pomysłodawcą był Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego, oddział w Łodzi. Jego łódzki wiceprezes Kazimierz Skibicki zawsze wyraża się ze wzruszeniem o tym, że delegacje z gminy dbają o obelisk i zawsze przynoszą kwiaty, zapalają znicze w Dniu Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych, 15 sierpnia na święto Wojska Polskiego i 1 listopada.
Członków związku i wdów po żołnierzach II Konspiracji ubywa w dramatycznym tempie, a ci, którzy żyją, najczęściej nie mają już siły ani zdrowia, aby składać kwiaty przed symbolicznym monumentem w Konstantynie. Dziś są wdzięczni, że to miejsce stało się lepiej widoczne nawet z daleka.
Tekst i fot. Włodzimierz Kupisz
Ksiądz proboszcz Krzysztof Florczak odmówił z uczestnikami uroczystości modlitwę za poległych i zamęczonych żołnierzy podziemia niepodległościowego. Uroczystość zgromadziła liczną grupę mieszkańców, przedstawicieli władz, organizacji oraz instytucji, wśród których znajdowali się: Kazimierz Skibicki – p. o. przewodniczącego Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego w Łodzi, inicjatorzy odnowienia obelisku: Włodzimierz Kaczmarek z Urzędu Miejskiego w Rzgowie oraz sołtys Konstantyny Zdzisław Wróblewski, a także Stefan Mikinka, który wydzielił część swojej działki i przekazał gminie pod pomnik. Podział geodezyjny tego terenu wzięła na siebie gmina.
Odsłonięcie pomnika zaszczycili swoją obecnością m. in. dr Dariusz Rogut – dyrektor oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi, Rafał Jaksa, kierownik Oddziału Dziedzictwa Kulturowego i Ochrony Pamięci Narodowej Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego, burmistrz Mateusz Kamiński, wiceburmistrz Rzgowa Małgorzata Rózga, Marek Bartoszewski – wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Rzgowie z grupą radnych oraz Edyta Waprzko – radna powiatu łódzkiego wchodniego. Zebrani złożyli wiązanki kwiatów przed obeliskiem, a następnie udali się na spotkanie do rzgowskiego ratusza na zaproszenie władz gminy.
- Obelisk powstał w 1997 r. za aprobatą ówczesnego wójta Mielczarka, bo władze Łodzi nie wskazały lokalizacji w mieście - mówi W. Kaczmarek. – Pomnik powstał więc na granicy Łodzi i Konstantyny. Jego pomysłodawcą był Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego, oddział w Łodzi. Jego łódzki wiceprezes Kazimierz Skibicki zawsze wyraża się ze wzruszeniem o tym, że delegacje z gminy dbają o obelisk i zawsze przynoszą kwiaty, zapalają znicze w Dniu Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych, 15 sierpnia na święto Wojska Polskiego i 1 listopada.
Członków związku i wdów po żołnierzach II Konspiracji ubywa w dramatycznym tempie, a ci, którzy żyją, najczęściej nie mają już siły ani zdrowia, aby składać kwiaty przed symbolicznym monumentem w Konstantynie. Dziś są wdzięczni, że to miejsce stało się lepiej widoczne nawet z daleka.
Tekst i fot. Włodzimierz Kupisz