Zabójczynie wiekowych brzóz w Starowej Górze
Pierwszy zaalarmował nas radny Stanisław Zaborowski, społeczny opiekun terenu sportowo-rekreacyjnego przy ul. Centralnej 11 w Starowej Górze. Na wiosnę nie zazieleniły się trzy wiekowe brzozy przy ogrodzeniu wewnętrznym. Zaledwie parę dni temu radny znalazł około stu głębokich na 5-7 centymetrów otworów w drzewach na wysokości do dwóch metrów.
Po włożeniu do środka patyczków otwory były podejrzanie regularne: prowadziły do rdzenia drzew i spowodowały ubumarcie bardzo starych brzóz. Podejrzenie padło na domniemanego jakiegoś szaleńca, który nocą grasował z wiertarką w dłoni. Musiałby przystawiać w nocy drabinę, żeby sobie powiercić na takiej wysokości! Sprawcę ubumarcia starych drzew pierwsza odkryła jednak sołtys Anna Wielgosz. Na jej zdjęciu - na podziurawionym pniu - najwyraźniej żeruje czarny robak. Jednak prawdziwym twórcą "dziurek" jest zaledwie kilkumilimetrowy owad - ogłodek brzozowiec, a dokładniej samica tego gatunku - przekonuje Maja Boruk z Nadleśnictwa Pomorze.
Matki już tak mają w zwyczaju, że chcą zapewnić swojemu potomstwu, jak najlepsze warunki do rozwoju. Po złożeniu jaj w chodniku macierzystym, wygryza ona rząd tzw. otworów wentylacyjnych, tworząc widoczne na zdjęciu "podziurkowane" podłużne wzorki. Ogłodki podobnie jak korniki, są zaliczane do szkodników owadzich. Na pierwszy rzut oka nawet je przypominają. Aby rozróżnić ogłodka od kornika niezbędna jest dobra lupa czy mikroskop, chyba że przyłapiemy drania na gorącym uczynku! I tu ważną rolę zaczyna odgrywać znajomość gatunków drzew, bo to one są przeważnie pierwszym tropem do rozpoznania gatunku owada. Na przykład kornika drukarza spotkacie głównie na świerku, a ogłodka brzozowca na brzozie.
Drugim tropem do pełnego stwierdzenia, z którym szkodnikiem mamy do czynienia jest żerowisko. Niektóre gatunki owadów, mogą występować na kilku gatunkach drzew, natomiast każdy gatunek owada ma swój nietypowy "wzorek", który "rzeźbi" odpowiednio w korze, łyku czy drewnie i to na jego podstawie możemy określić sprawcę szkód.
Oprac. Włodzimierz Kupisz
Fot. Włodzimierz Kupisz, Anna Wielgosz
Ekspert: RDLP Białystok
Matki już tak mają w zwyczaju, że chcą zapewnić swojemu potomstwu, jak najlepsze warunki do rozwoju. Po złożeniu jaj w chodniku macierzystym, wygryza ona rząd tzw. otworów wentylacyjnych, tworząc widoczne na zdjęciu "podziurkowane" podłużne wzorki. Ogłodki podobnie jak korniki, są zaliczane do szkodników owadzich. Na pierwszy rzut oka nawet je przypominają. Aby rozróżnić ogłodka od kornika niezbędna jest dobra lupa czy mikroskop, chyba że przyłapiemy drania na gorącym uczynku! I tu ważną rolę zaczyna odgrywać znajomość gatunków drzew, bo to one są przeważnie pierwszym tropem do rozpoznania gatunku owada. Na przykład kornika drukarza spotkacie głównie na świerku, a ogłodka brzozowca na brzozie.
Drugim tropem do pełnego stwierdzenia, z którym szkodnikiem mamy do czynienia jest żerowisko. Niektóre gatunki owadów, mogą występować na kilku gatunkach drzew, natomiast każdy gatunek owada ma swój nietypowy "wzorek", który "rzeźbi" odpowiednio w korze, łyku czy drewnie i to na jego podstawie możemy określić sprawcę szkód.
Oprac. Włodzimierz Kupisz
Fot. Włodzimierz Kupisz, Anna Wielgosz
Ekspert: RDLP Białystok
KONTAKT
GODZINY PRACY URZĘDU 
KONTAKT Z REDAKCJĄ STRONY