Przetrwać na wynos
Zamknięcie lokali gastronomicznych w związku z pandemią zmusiło właścicieli do prowadzenie działalności wyłącznie „na wynos”. W gminie Rzgów około trzydziestu lokali: restauracji, karczm, barów z kuchnią polską i azjatycką, pierogarni naleśnikarni, kebabów prowadzi taką działalność. Z trudem można zarobić na jakąś namiastkę działalności. Zyski z tego pozwalają co najwyżej zapłacić za media, za zużyte surowce do kulinariów czy za paliwo.
Wszyscy gastronomicy liczą na „święta na wynos”. Spodziewane jest większe zapotrzebowanie na gotowe potrawy na wigilijno-świąteczny stół. Ale na razie to tylko nadzieja. Straty można będzie można dopiero zacząć odrabiać, gdy goście będą mogli zasiąść przy stole nawet jeśli to będzie dwoje na stół. Gastronomików z naszej gminy ratuje jeszcze dodatkowo obecność centrów handlowych, hurtowni, położenie przy ruchliwych arteriach. Gdyby nie to, niektóre lokale należałoby od razu zamknąć.
- W dzień powszedni przygotowujemy od 22 do 50 posiłków, w soboty i niedziele jest największe zapotrzebowanie na pizzę, a stali klienci zamawiają obiady – poinformował Tomasz Stanisławski, właściciel restauracji „Cichy Zakątek” w Rzgowie. - W poniedziałek odpoczywamy. Przed pandemią sprzedawaliśmy 70 posiłków dziennie, więc obecny spadek jest dotkliwy. U nas dwudaniowy obiad kosztuje obecnie 16 złotych, na przykład ogórkowa lub zalewajka, na drugie drobiowe zrazy zawijane lub gołąbki. Koszt dowozu to 4 złote na miejscu, 5-7 złotych na większą odległość.
W gospodzie "Starówka" w Starowej Górze personel jest szczęśliwy z powodu dziennego utargu w wysokości 500 złotych. W sobotę i w niedzielę utarg sięga 1800-2000 złotych. Przed zamknięciem gospody w weekend sprzedawali obiady za 6-7 tysięcy złotych. Najtańsze na wynos są dania dnia: na przykład 39 złotych za barszcz ukraiński, stek wieprzowy z cebulką z ziemniakami i sałatką z buraków. Zdarzają się też obiady po 25 złotych. Dowóz: 5-8 złotych poza granicami Starowej Góry. Dziennie zdarza się 4-5 dowozów. Reszta klientów odbiera posiłki osobiście.
Jak dowiadujemy się w bistrze „Przejazd” w Gospodarzu, standardowy obiad na wynos kosztuje 19 złotych np. fasolowa, karczek ze śląskimi, makaron z kurczakiem, brokułami. Za opakowanie trzeba dopłacić 50 groszy, za foliówkę 30 groszy. Wożą posiłki do godz. 15. Klientami są głównie przyjezdni, osoby załatwiające interesy w hurtowniach tkanin w sąsiedztwie. Niektórzy denerwują się, że muszą jeść jak Cyganie: w samochodzie, pod płotem. Do ich świadomości jeszcze pandemia widać nie dotarła.
Bistro w Gospodarzu w listopadzie jeszcze troche lepiej prosperowało dzięki przygotowaniu 200 zup regeneracyjnych (gęstych rozgrzewających z kawałkiem kiełbasy, typu gulasz czy flaków) dla pracowników niektórych zakładów gminy Rzgów. W ten sposób było 2 tysiące złotych brutto dodatkowych wpływów. Obecnie przygotowują po 10-15 obiadów dziennie, hamburgery i hotdogi. Obroty spadły poniżej jednej trzeciej tego co przgotowywali przed pandemią. Jeśli obostrzenia epidemiologiczne nie zostaną poluzowane, właściciel rozważa zamknięcie baru po Nowym Roku. Niestety.
W restauracji „Pigwa” w Starowej Górze dziennie przypada od 80 do 90 zamówień. Obiad kosztuje 16 złotych z opakowaniem i dowozem np. fasolowa na wędzonce z ziemniakami w asyście schabu pieczonego z sosem, z kopytkami i buraczkami zasmażanymi.
A ile będą w gminie Rzgów kosztowały „święta na wynos”?
* Pierogi z kapustą i leśnymi grzybami, ręcznie ugniatane 1,50-3 złote sztuka w zależności od lokalu
* kapusta z grochem 10 zł/kg
* karp smażony 14 złotych za porcję 150 gramów
* łosoś marynowany – 90 zł/kg
* łosoś faszerowany szpinakiem 120 zł /kg
* miruna smażona w jajku 30 zł/kg
* śledzie w oleju lub z żurawiną 10 zł /kg
* zupa grzybowa lub barszcz czerwony od 15 zł do 16 zł/300 mililitrów w zależności od dostawcy
* grzybowa z łazankami 7 zł/300 ml
Często, po tańsze dania na święta trzeba przyjechać z własnymi naczyniami i półmiskami.
Włodzimierz Kupisz
- W dzień powszedni przygotowujemy od 22 do 50 posiłków, w soboty i niedziele jest największe zapotrzebowanie na pizzę, a stali klienci zamawiają obiady – poinformował Tomasz Stanisławski, właściciel restauracji „Cichy Zakątek” w Rzgowie. - W poniedziałek odpoczywamy. Przed pandemią sprzedawaliśmy 70 posiłków dziennie, więc obecny spadek jest dotkliwy. U nas dwudaniowy obiad kosztuje obecnie 16 złotych, na przykład ogórkowa lub zalewajka, na drugie drobiowe zrazy zawijane lub gołąbki. Koszt dowozu to 4 złote na miejscu, 5-7 złotych na większą odległość.
W gospodzie "Starówka" w Starowej Górze personel jest szczęśliwy z powodu dziennego utargu w wysokości 500 złotych. W sobotę i w niedzielę utarg sięga 1800-2000 złotych. Przed zamknięciem gospody w weekend sprzedawali obiady za 6-7 tysięcy złotych. Najtańsze na wynos są dania dnia: na przykład 39 złotych za barszcz ukraiński, stek wieprzowy z cebulką z ziemniakami i sałatką z buraków. Zdarzają się też obiady po 25 złotych. Dowóz: 5-8 złotych poza granicami Starowej Góry. Dziennie zdarza się 4-5 dowozów. Reszta klientów odbiera posiłki osobiście.
Jak dowiadujemy się w bistrze „Przejazd” w Gospodarzu, standardowy obiad na wynos kosztuje 19 złotych np. fasolowa, karczek ze śląskimi, makaron z kurczakiem, brokułami. Za opakowanie trzeba dopłacić 50 groszy, za foliówkę 30 groszy. Wożą posiłki do godz. 15. Klientami są głównie przyjezdni, osoby załatwiające interesy w hurtowniach tkanin w sąsiedztwie. Niektórzy denerwują się, że muszą jeść jak Cyganie: w samochodzie, pod płotem. Do ich świadomości jeszcze pandemia widać nie dotarła.
Bistro w Gospodarzu w listopadzie jeszcze troche lepiej prosperowało dzięki przygotowaniu 200 zup regeneracyjnych (gęstych rozgrzewających z kawałkiem kiełbasy, typu gulasz czy flaków) dla pracowników niektórych zakładów gminy Rzgów. W ten sposób było 2 tysiące złotych brutto dodatkowych wpływów. Obecnie przygotowują po 10-15 obiadów dziennie, hamburgery i hotdogi. Obroty spadły poniżej jednej trzeciej tego co przgotowywali przed pandemią. Jeśli obostrzenia epidemiologiczne nie zostaną poluzowane, właściciel rozważa zamknięcie baru po Nowym Roku. Niestety.
W restauracji „Pigwa” w Starowej Górze dziennie przypada od 80 do 90 zamówień. Obiad kosztuje 16 złotych z opakowaniem i dowozem np. fasolowa na wędzonce z ziemniakami w asyście schabu pieczonego z sosem, z kopytkami i buraczkami zasmażanymi.
A ile będą w gminie Rzgów kosztowały „święta na wynos”?
* Pierogi z kapustą i leśnymi grzybami, ręcznie ugniatane 1,50-3 złote sztuka w zależności od lokalu
* kapusta z grochem 10 zł/kg
* karp smażony 14 złotych za porcję 150 gramów
* łosoś marynowany – 90 zł/kg
* łosoś faszerowany szpinakiem 120 zł /kg
* miruna smażona w jajku 30 zł/kg
* śledzie w oleju lub z żurawiną 10 zł /kg
* zupa grzybowa lub barszcz czerwony od 15 zł do 16 zł/300 mililitrów w zależności od dostawcy
* grzybowa z łazankami 7 zł/300 ml
Często, po tańsze dania na święta trzeba przyjechać z własnymi naczyniami i półmiskami.
Włodzimierz Kupisz
KONTAKT
GODZINY PRACY URZĘDU 
KONTAKT Z REDAKCJĄ STRONY