Między reaktorem a szklarnią

Trwa rozruch reaktora biologicznego w rozbudowywanej oczyszczalni ścieków w Rzgowie. Dzięki najnowocześniejszej technologii, zostanie odzyskane ciepło ze ścieków, które nawet zimą są ciepłe. Do odzyskiwania ciepła posłuży pompa cieplna.
Aby wyobrazić sobie pracę całego ciągu technologicznego, trzeba zacząć od reaktora biologicznego, który laikowi najbardziej kojarzy się z atomistyką, ale z atomem nie ma nic wspólnego. Reaktor biologiczny to ogromna betonowa budowla o kolistym kształcie, będąca tak naprawdę basenem wypełnionym nieczystościami. Basen góruje  ponad poziomem  gruntu. Ścieki z kanalizacji i ze zlewni dla wozów asenizacyjnych trafiają do reaktora po wstępnym oczyszczaniu mechanicznym w sitopiaskowniku z zanieczyszczeń takich jak piasek i skratki.

W reaktorze biologicznym brudna ciecz jest wprowadzana mieszadłem w ruch obrotowy, napowietrzana i oczyszczana przez bakterie. Osad odsącza się na prasie i po takiej obróbce przyjmuje ono postać pasty. Następnie trafia do suszarni. W tej chwili w pobliżu suszarni pojawiła się nowa prasa w oddzielnym budynku. Dla laika ona jest wręcz niewielka w porównaniu z rozmachem całej inwestycji w oczyszczalni.

Ciepło odzyskane ze ścieków trafi do instalacji ogrzewającej posadzkę gigantycznej suszarni osadów. Suszarnia przypomina szklarnię. W tej chwili trwają przygotowania do wylania posadzki kryjącej instalację podgrzewającą. To ma działać – mówiąc w  uproszczeniu – jak ogrzewanie podłogowe w ekologicznych domach.

- Pompy cieplne jako ekologiczne źródła energii do podgrzewania domów to już żadna nowinka – mówi Zbigniew Snelewski, kierownik Referatu Inwestycji w Urzędzie Miejskim  w Rzgowie. - Jednak odzyskiwanie ciepła ze ścieków to supernowoczesna technologia.

Odparowane w suszarni osady z nieczystości – po dodaniu wapna są znakomitym nawozem do upraw. W ubiegłym roku w starej części biologicznej oczyszczalni udało się uzyskać 105 ton „pasty”,  która  po uprzednim zbadaniu danej gleby u rolnika - jest używana do jej użyźnienia. „Pasta” osadowa jest dostarczana bezpłatnie do gospodarstw rolnych. Także badania próbek gleby w specjalistycznym, zewnętrznym laboratorium są finansowane przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Rzgowie. Bezpłatny dla rolników nawóz ze ścieków jest tak poszukiwany przez gospodarzy, że zdarzają się okresy, kiedy muszą czekać na dostarczenie go w kolejce.

Dzięki najnowocześniejszej technologii, osady z nowej suszarni będą pozbawione w dużym stopniu wilgoci. Suszarnię będzie opuszczał więc granulat zamiast ściekowej mazi.

- Na podgrzanej podłodze suszarni - pulpa pod wpływem wyższej temperatury - odparuje, a jej masa się zmniejszy – mówi Bogdan Błaziński, inspektor nadzoru z Urzędu Miejskiego w Rzgowie. - „Susz” w postaci granulatu  trafi na pola uprawne. Natomiast oczyszczona „mokra” część ścieków – przypominająca zwykłą wodę – trafi do rowu melioracyjnego, potem do Neru aż wreszcie zasili Stawy Stefańskiego w Łodzi. Gdy gmina Rzgów starała się o unijne dofinansowanie rozbudowy i unowocześnienia oczyszczalni, jednym z głównych powodów przyznania pieniędzy było właśnie poprawienie czystości Stawów Stefańskiego.

Pracownicy oczyszczalni z wielką dumą pokazują nowy agregat prądotwórczy, który zasili cały obiekt w razie przerwy w dostawie energii. Nowy agregat jest zautomatyzowany – będzie się włączać bez udziału człowieka. Do jego napełnienia potrzebne jest 700 litrów oleju napędowego. Tu już nie wystarczy przelać paliwo z 20-litrowych kanistrów. Agregat trzeba zatankować z cysterny! Następnie planuje się przebudować stary agregat - również na automatyczny. Trafi on do stacji uzdatnia wody w Romanowie, gdzie jeszcze posłuży długie lata!

Tekst i fot. Włodzimierz Kupisz
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=