Idealny teren na pola ryżowe

Sąsiedzi Gealana w Rzgowie podzielili się z nami zdjęciami wykonanymi po deszczu. Widać na nich wodę przelewającą się na mieszkalne posesje z wyżej położonego zakładu. Deszczówka wlewa się do piwnic, garaży i do magazynów. Zalewa podwórka. - Wokół firmy sąsiednie działki idealnie nadają się pod pola ryżowe – próbują żartować okoliczni mieszkańcy, ale wcale im nie do śmiechu. Przyszli, bo dowiedzieli się o konferencji prasowej dla lokalnych mediów.
Wokół inwestycji polegającej  na wzniesieniu hali i zbiornika retencyjnego zagęszcza się atmosfera. Mieszkańcy czują się zagrożeni zalewaniem z powodu źle zaplanowanej inwestycji, nieuwzględniającej interesów bliższych i dalszych sąsiadów Gealana.

- Pracownicy Urzędu Miejskiego w Rzgowie porównali stan faktyczny z wydaną opinią środowiskową i pozwoleniem budowlanym. W porónaniu z planami i szumnymi zapowiedziami, dostrzegamy rażące odstępstwa, co jeszcze nigdy nie miało miejsca w zakresie inwestycji w gminie Rzgów – podkreślił na konferencji burmistrz Mateusz Kamiński.

- Odstąpienie od planów stanowi wyniesienie nad teren o ponad 2 metry podstawy hali. Można się domyślać, że firma chce ją ustawić na tej samej płaszczyźnie co stary zakład, co ułatwi transport wewnętrzny. Wody opadowe z nowej hali spłyną w kierunku zbiornika retencyjnego przy ul. Zachodniej. Problem w tym, że został on otoczony ze wszystkich stron skarpami, których nie ma w planach! Dno znajduje się zaledwie 60 centymetrów pod powierzchnią gruntu pierwotnego. Ten zbiornik o pojemności 2 tysięcy metrów sześciennych będzie po prostu za płytki - zdaniem mieszkańców. Gdyby był dwa razy głębszy – być może przyjąłby całą wodę z największej ulewy.

Burmistrz M. Kamiński obawia się, że zbiornika nie wpuszczono głębiej w ziemi ewidentnie z powodu oszczędności. Pogłębienie kosztowałoby nawet od pół do 1 miliona złotych.

- Samorząd rzgowski prowadzi politykę wielkiej przychylności dla przedsiębiorców, ale nie możemy dopuścić, aby zmiany w stosunku do dokumentacji spowodowały niedogodności dla mieszkańców, a zwłaszcza szkody w mieniu. Zarówno urząd jak i sąsiedzi przedsiębiorstwa wystąpili pod koniec października z wnioskiem o kontrolę do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Władze samorządowe poprosiły również o sprawdzenie inwestycji przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego.

Alternatywą dla głębszego zbiornika retencyjnego byłoby wykonanie odwodnienia wzdłuż ul. Kiepury do ul. Cmentarnej.  Można by przedyskutować sprawę, a nawet na koszt gminy sporządzić projekt odwodnienia, ale za samą instalację musiałby zapłacić inwestor.  Ponieważ stara część zakładu jest także podtapiana wraz z zamieszkanymi, sąsiednimi posesjami, więc kiedyś zarząd Gealana obiecywał wybudowanie zbiornika retencyjnego dla tamtej części przedsiebiorstwa. Ale póki co to były tylko słowa.

Włodzimierz Kupisz
Fot. archiwa prywatne i UM w Rzgowie
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=