Roztańczona ekipa powróciła z Podhala
"Kto raz przyjaźni pozna moc, nie będzie trwonił słów"- słowa tej piosenki idealnie opisują atmosferę, jaka panowała podczas warsztatów kulturalno-edukacyjnych młodszej grupy "Rzgowian", zorganizowanych na Podhalu.Z pewnością 13 dni to za mało, by zrealizować wszystkie zamierzenia, ale udało się bliżej poznać kulturę górali, ich gwarę, zwyczaje, produkty regionalne, posmakować potrawy. A przede wszystkim napawać się widokiem Tatr z okien naszego pensjonatu.
Wykorzystaliśmy wszystkie atuty bazy treningowej w Murzasichlu: boisko , basen, szałas i karczma , która służyła nam jako świetlica.Dzieci chętnie ćwiczyły taniec i śpiew, robiły same oscypki, słuchały prelekcji oraz wędrowały po górach, a swoje wrażenia przelewały na papier.
Przygoda w raptarium z pewnością zapadnie w pamięci każdego uczestnika warsztatów. Węże na szyi dziewcząt, zamiast korali, to osobliwe zjawisko. Podczas trwania obozu, słonko umilało nam każdy dzień, kształtowało nastroje i zmieniało kolor skóry. Pełni wrażeń, zadowoleni, wróciliśmy do Rzgowa. W podhalańskich warsztatach kulturalno-edukacyjnych uczestniczyło 32 młodych artystów z czworgiem opiekunów.
Tekst i fot. Renata Furga
Przygoda w raptarium z pewnością zapadnie w pamięci każdego uczestnika warsztatów. Węże na szyi dziewcząt, zamiast korali, to osobliwe zjawisko. Podczas trwania obozu, słonko umilało nam każdy dzień, kształtowało nastroje i zmieniało kolor skóry. Pełni wrażeń, zadowoleni, wróciliśmy do Rzgowa. W podhalańskich warsztatach kulturalno-edukacyjnych uczestniczyło 32 młodych artystów z czworgiem opiekunów.
Tekst i fot. Renata Furga