Najpiękniejsza je co chce

22-letnia Marta Skwierczyńska, II wicemiss Polski i Miss Polski Widzów Polsatu spotkała się z władzami gminy Rzgów. Piękna Marta otrzymała kwiaty i drobne upominki promocyjne od burmistrza Mateusza Kamińskiego.
Rzgowianka Marta, jedna z najpiękniejszych  Polek zaproponowała swój udział w imprezach charytatywnych w gminie, dostała zaproszenie na otwarcie Domu Kultury i na jubileusz Zespołu Pieśni i Tańca Rzgowianie, w którym przetańczyła 10 lat. Pomimo prawie trzyletniej przerwy, obiecała podczas gali zatańczyć ze Rzgowianami pod warunkiem, że instruktor przypomni jej kroki.

Marta Skwierczyńska pochodzi z rodziny, która wydaje na świat niezykle urodziwe dziewczyny. Jej kuzynka Natalia Zasępa została twarzą magazynu Glamour i marki Bielenda. II wicemiss Polski podzieliła się refleksją,  że dzięki wieloletniej współpracy z Zespołem Pieśni i Tańca Rzgowianie opanowała ruch sceniczny, a długie próby w konkursie piękności pozwoliły jej całkowicie pozbyć się tremy i nabrać pewności siebie. Bardzo cieszy się, że jej publiczne występy przed ogólnopolską publicznością nie spotkały się z falą hejtu. Wręcz przeciwnie, nawiązały z nią kontakt osoby z czasów nauki w szkole podstawowej, z którymi nie utrzymywała znajomości, gratulowały jej tyrułów, koledzy dodawali, że wierzyli w jej sukces, niektórzy liczyli wręcz na jej tytuł Miss Polski.

Marta Skwierczyńska przyznaje, że dwa tygodnie przed wyborami poruszała się wyłącznie na szpilkach z 4-5-godzinnymi przerwami na sen. Nauczyła się bez przerwy  uśmiechać. Codziennym rytuałem stało się poranne czesanie przez fryzjerów i długi czas spędzany z makijażystkami.

Niedługo czeka ją oficjalna sesja fotograficzna w Warszawie. Pojawiają się również zaproszenia do modelingu. Z mediów dowiedziała się, że w nagrodę za zdobycie tytułu Miss Widzów Polsatu poleci na wycieczkę do Azji. Piękna Marta nie myśli na razie o zmianie takiego stylu życia, który sobie wymarzyła. Choć z wykształcenia jest technikiem dentystycznym, na razie odłożyła na bok zarabianie na życie robieniem protez.

Od lata zrzuciła kilogram osiągając dziś wagę 57 kilogramów. Po konkursie cieszy się, że może jeść co chce, jednak oczywiście ze zdroworozsądkowymi ograniczeniami. Uwielbia słodkości, ale w ich spozyciu wciąż zachowuje umiar.  W ogóle zdrowo się odżywia cały czas unikając fastfoodów. Jako panująca II wicemiss Polski, nie może przez rok wyjść za mąż. No, cóż reprezentacyjne obowiązki!

Tekst i fot. Włodzimierz Kupisz
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=