Kleszcze nie śpią

Stanisław Zaborowski, przewodniczący Komisji Spraw Społecznych Rady Miejskiej w Rzgowie uczula mieszkańców na występowanie kleszczy na naszym terenie, choć nie tylko - o niezwykłej porze roku. Od dłuższego czasu temperatura bardzo odbiega od średniej dla listopada, grudnia i stycznia.

To spostrzeżenie potwierdza dr weterynarii Adam Krajewski prowadzący lecznicę w Rzgowie. - Jeszcze trzy lata temu nie występowało to zjawisko w gminie Rzgów, aczkolwiek było odczuwalne w innych regionach kraju. Teraz jesienią i zimą odnotowujemy miesięcznie po kilka przypadków zwierząt domowych pokąsanych przez pajęczaki - kleszcze. Babeszjoza – wirusowa choroba, na którą poprzez kleszcze mogą zarazić się psy i koty - jest bardzo groźna dla naszych ukochanych czworonogów. Może powodować ciężką chorobę lub nawet zejście, gdy zostanie wykryta dopiero w zaawansowanym stadium.

Łagodna zima sprzyja namnażaniu kleszczy, a ich okres przeżywalności wciąż się rozciąga. Wirus babeszjozy atakuje układ krwionośny. Powoduje wymioty, osłabienie, apatię, anemię, krwawe oddawanie moczu, uszkodzenie narządów np. nerek. Pajęczaki są obecnie o tyle zdradzieckie, że nie występują tylko na pojedynczych drzewach, w lasach i na terenach zakrzaczonych, ale również na zwykłej trawie. Profilaktyka polega na tym, aby sprawdzić, czy kleszcz nie wkręcił się w nasze ciało (kleszcz wywołuje zapalenie mózgu lub boreliozę), a później dopiero oglądamy psa. W przypadku długiej sierści wypatrzenie kleszcza jest trudne. Wykorzystajmy to, że kleszcz po wypiciu krwi zwiększa swoją objętość i wtedy jest dobrze widoczny.

   Leczenie zwierzęcia domowego może być efektywne pod warunkiem wczesnego zgłoszenia się do lekarza weterynarii. W warunkach ciepłej zimy najważniejsza jest profilaktyka począwszy o zapachowych obroży odstraszających kleszcze w cenie od 15 do 140 zł, preparatów wyciskanych na skórę w cenie od 100 do 130 złotych i tabletek podawanych w karmie. Jeśli kleszcz napije się krwi zawierających podany preparat, pozostanie na skórze, ale martwy. Najlepsze preparaty działają do 12 tygodni, najdroższa obroża  profilaktyczna zapewnia zabezpieczenie przez 7 miesięcy.

Dla dociekliwych: między babeszjozą a boreliozą

   Przyczyną boreliozy u psów są bakterie Borrelia, które wywołują tę chorobę również u ludzi. Babeszjozę (zwaną również piroplazmozą) powodują natomiast pierwotniaki. Do zarażenia psa obiema chorobami może dojść wskutek ugryzienia przez kleszcza, który jest nosicielem tych bakterii lub pierwotniaków.

   Borelioza odkleszczowa charakteryzuje się u psów występowaniem objawów skórnych, stawowych, kardiologicznych i neurologicznych. Ich różnorodność oraz podobieństwo do wielu innych schorzeń znacznie utrudnia rozpoznanie. Zazwyczaj pierwszym objawem jest wzrost ciepłoty ciała z towarzyszącymi objawami ogólnymi. Zmiany skórne u psów są na ogół słabo widoczne, u psów z jasną skórą może wystąpić zaczerwienienie skóry w miejscu wkręcenia się kleszcza.

    U samców może wystąpić obrzęk jąder, u zwierząt obu płci można dostrzec obrzęki tkanki podskórnej, zwłaszcza w okolicy kończyn miednicznych. Obrzęki i stany zapalne stawów są bolesne. W ich następstwie występuje niechęć do ruchu). Niekiedy spotyka się objawy nerwowe, przemijające porażenia, jak również niedowłady. Borelioza może doprowadzić do stanów zapalnych nerek, skóry, mięśnia sercowego, zaburzeń widzenia itp.

Tekst i fot. Włodzimierz Kupisz
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=