Czysta sztuka rękodzielnicza - uwieczniona

We wtorek, 16 kwietnia po południu w nieoficjalnej Galerii Na Piętrze w rzgowskim ratuszu odbyła się promocja albumu  "Zaczarowany Świat Zasupłanych" Ryszarda Poradowskiego, wydanego przez gminę Rzgów. Książka została wydana w nakładzie 800 egzemplarzy. Praca nad nią trwała rok. Zawiera 200 barwnych  fotografii i część opisową poświęconą Kołu Rękodzieła Artystycznego "Zasupłane" przy Gminnym Ośrodku Kultury w Rzgowie. Burmistrz Mateusz Kamiński nazwał album "czysta sztuką". Nie bez powodu...
Koło koronczarskie powstało w styczniu 2011 r. z inicjatywy Wojciecha Skibińskiego, ówczesnego dyrektora GOK- w Rzgowie. Pomysł polegał na ratowaniu idących w zapomnienie technik rękodzieła artystycznego. Burmistrz Mateusz Kamiński mówił w galerii o tym, że najmłodsze pokolenie coraz rzadziej posiada zdolności manualne. Trzeba więc ratować co tylko się da!

Dziesięć pań z koła „Zasupłane” podjęło się tworzenia pięknych, unikatowych rzeczy na podstawie obrusów, serwet, haftowanej bielizny, decoupage, ozdób świątecznych, które jakimś cudem przetrwały w domach - odziedziczone po babkach i prababkach. Wtorkowej promocji towarzyszyła wystawa rękodzieła, o którym jest mowa w książce. Redaktor Ryszard Poradowski rozbawił gości opowieścią o tym, jak podczas pracy nad albumem  nauczył się rozróżniać finezyjne, koronkowe frywolitki od frywolnych niewiast.

Album wydany przez gminę Rzgów to próba scharakteryzowania unikatowych umiejętności „zasupłanych” artystek. I tak Henryka Kosińska, przewodnicząca koła tworzy frywolitki, temari – wzory haftu japońskiego i znana jest z miłości do klocków, a właściwie do koronki klockowej z Bobowej. Krystyna Bednarska, absolwentka włókiennictwa Politechniki Łódzkiej  szydełkuje i haftuje krzyżykami. Izabela Bolonek specjalizuje się w filcowych zabawkach. Jej kolorową papugę nietrudno pomylić z żywym ptakiem.

Marianna Dublewska to mistrzyni szydełka i drutów. Dla niej zrobić ubranko dla lokomotywy w Łodzi to była przysłowiowa bułka z masłem na śniadanie. Lilianna Godzińska lubi filety, a w szczególności haft filetowy – tą techniką wykonała Matkę Boską. Jadwiga Kaczorowska któregoś dnia wstała i stwierdziła, że jej powołaniem jest malarstwo, choć nikt z rodziny nie zdradzał takich pasji. Jolanta Makiewicz  dostała kiedyś starą i zniszczoną rerwetę wykonaną haftem richelieu.  Jako samouk postanowiła ją odtworzyć. Natomiast Krystyna Makiewicz na emeryturze poznała tajniki haftu krzyżykowego. Maluje obrazy na kanwie wyszywając tysiące krzyżyków.

Halina Staniszewska  nauczyła się haftu krzyżykowego w kardiologicznym ośrodku rehabilitacyjnym na Popiołach, gdzie pracowała. Dom zamieniła w wielką galerię krzyżykowych obrazów. Monika Starzomska znana jest z pisanek zdobionych techniką decoupage. Jeszcze w latach PRL była zafascynowana ziemiaństwem.  Babcia zaszczepiła jej miłość do rzeczy pięknych.

Krystyna Sumera obrazy haftuje. Największy obraz to „Ostatnia wieczerza” wymiary: pół na półtora metra! Praca nad nim trwała około 8 miesięcy. Halina Zaremba zamiast nici lub pędzla, tworzy sztukę nawiercając wiertarką tykwy. Należy do grupy kilku „zasupłanych” kobiet, które również wyczarowują wielkanocne, ażurowe pisanki przy pomocy wiertarki.

Tekst i fot. Włodzimierz Kupisz
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=