Grzegorz Jaszczyk starostą Dożynek Gminnych' 2018 w Kalinku

Grzegorz Jaszczyk (ur. 1979 r.) jest rodowitym mieszkańcem Kalinka. Jego żona Małgorzata pochodzi z Pabianic. Syn Jakub ma 17 lat, a córka Wiktoria – 13. Po ślubie Małgorzaty i Grzegorza, rodzinny dom został podniesiony o jedną kondygnację i powiększony o klatkę schodową. W tej chwili dom w Kalinku zajmuje trzypokoleniowa rodzina, bo mieszka tu mama pana Grzegorza.
Gospodarzą na 15 hektarach, a 3 hektary jeszcze dzierżawią. Ziarno służy do wykarmienia 20 tuczników i 20 prosiąt. Rocznie sprzedają 140-150 tuczników. Z powodu suszy zbiory zbóż były o 40 procent niższe. Ziarno w zasadzie nie nadaje się na mąkę chlebową. Lepiej udał się jęczmień. Całe szczęście, że z ubiegłego roku pozostały zapasy zboża do wykarmienia trzody chlewnej na poziomie z ostatnich lat.

Gospodarze hodują trzy konie zimnokrwiste do rekreacji, czyli pod siodło dla rodziny oraz do zaprzęgnięcia do bryczki. Sprzedaż młodych koni to dodatkowy dochód gospodarstwa. Hobby starosty dożynkowego jest hodowla 60 gołębi ozdobnych. Jednak nie zamierza w związku z tym angażować się w działalność związku hodowców, bo na to już nie znalazłby czasu.

Grzegorz Jaszczyk skorzystał z 60-procentowego dofinansowania unijnego dla młodych rolników na zakup traktora z niezbędnymi maszynami rolniczymi. Dla gospodarstwa była to wielka pomoc, ale resztę kredytu trzeba spłacać przez 10 lat. W tej sytuacji ani myśli o zakupie kombajnu. Trzeba go wynajmować. Nie można mieć wszystkiego w średniej wielkości gospodarstwie.

Gospodarz dowiedział się przed miesiącem od Jadwigi Adamek, przewodniczącej Koła Gospodyń Wiejskich o wyborze na starostę Dożynek Gminnych' 2018. Przyjął tę wiadomość ze spokojem...

Tekst i fot.: Włodzimierz Kupisz
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
=
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
=